Żużlowcy oprócz walki z rywalami na torze musieli również radzić sobie z piekielnym upałem. - Dziś ten upał o mało nas nie pozabijał - mówił menedżer Włókniarza Jarosław Dymek. - Mecz wygraliśmy spokojnie. Teraz myślimy o wyjeździe do
Bydgoszczy. Niezależnie, w jakim składzie pojadą gospodarze, musimy tam wygrać.
Rosjanie tryskali humorem. - Tak miało być - skomentował Grigorij Łaguta. - Wygraliśmy dość pewnie i teraz musimy utrzymać formę i walczyć o medale.
Emil Sajfutdinow również zadowolony był z postawy zespołu. - Od samego początku jechaliśmy dziś bardzo dobrze - mówi Sajfutdinow. - Mamy kolejne trzy punkty i z tego się cieszymy. W końcówce sezonu prezentujemy się dobrze - i oby tak dalej.
Jazdy gospodarzom gratulował też Nicki Pedersen. Duńczyk kiedyś bronił barw Włókniarza. - Staraliśmy się, jak tylko mogliśmy, ale gospodarze byli zdecydowanie lepsi - podsumował Pedersen. - Moje 11 punktów nie pomogło drużynie. Cóż, musimy walczyć w kolejnych meczach o punkty.