Boks
-
Szokujące wieści o walce Usyk - Dubois. O krok od kompromitacji
Do szokujących wydarzeń doszło dobę przed walką Ołeksandra Usyka z Danielem Duboisem. Zdaniem brytyjskich mediów ojciec Duboisa zorganizował imprezę w domu pięściarza, na którą zaprosił nawet 70 osób. Potem te osoby, które w większości nie miały biletów na Wembley, groziły paraliżem pojedynku.
-
Usyk przemówił po wielkim triumfie. Dokonał czegoś niezwykłego
Za Ołeksandrem Usykiem (24-0) jedna z najlepszych walk w jego karierze. Ukrainiec w sobotni wieczór 19 lipca w Londynie zdominował, a w piątej rundzie brutalnie znokautował Daniela Duboisa (22-3), dzięki czemu po raz drugi w karierze został posiadaczem wszystkich czterech najważniejszych pasów wagi ciężkiej. Dwa dni po wielkim sukcesie mistrz zabrał w końcu głos w mediach społecznościowych. Co napisał?
-
Tylko zobacz, z kim Usyk zrobił sobie zrobił zdjęcie
Ołeksandr Usyk pokonał Daniela Dubois w walce podczas gali bokserskiej, która odbywała się na londyńskim Wembley. Ukraiński mistrz świata udowodnił swoją wielkość i zebrał ogromne pochwały. Chwalił go między innymi Andrij Szewczenko, który opublikował specjalny post w swoich mediach społecznościowych.
-
Ukraińcy nie dowierzają. Oto miejsce Usyka w rankingu
Ołeksandr Usyk pewnie pokonał w sobotę Daniela Dubois, nokautując go w walce na stadionie Wembley już w piątej rundzie. Potwierdził, że jest niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej. Można go uznawać za jednego z najlepszych bokserów w historii dyscypliny. Ale jest jeden ranking, który nie daje mu miejsca nawet w czołowej dziesiątce. Ukraińcy przecierają oczy ze zdziwienia.
-
Usyk może stracić pas mistrzowski! Oto co musi zrobić
Oleksandr Usyk znokautował w piątej rundzie Daniela Dubois i sięgnął po pas organizacji IBF. Ukrainiec posiada jeszcze kilka innych pasów, ale jak się okazuje, niebawem może stracić jeden z nich. - Ta walka została już oficjalnie zaplanowana - powiedział promotor Frank Warren.
-
Usyk tłumaczy się ze swoich słów. "Musisz uważać"
Ołeksandr Usyk po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych. W piątej rundzie znokautował Daniela Dubois i został niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej. Po tej emocjonującej walce Ukrainiec stanął przed lawiną pytań, a jednym z nich było to, dlaczego stwierdził, że nie jest najlepszym pięściarzem na świecie. Tak się tłumaczył.
-
Sceny w ringu. Niewiarygodne, kto rzucił wyzwanie Usykowi
Ołeksandr Usyk w sobotni wieczór pokonał Daniela Dubois i po raz drugi w karierze został niekwestionowanym mistrzem świata w wadze ciężkiej. Po tym, jak nieco opadły emocje, kibice zaczęli zastanawiać się, kto będzie kolejnym rywalem wybitnego Ukraińca. W międzyczasie w ringu na Wembley niespodziewanie pojawiła się znana oraz kontrowersyjna postać. I rzuciła wyzwanie 38-latkowi.
-
Legendarny Lennox Lewis wydał wyrok po walce Usyk - Dubois. Króciutko
- Usyk świetnie się poruszał, jest wielkim mistrzem i szybko go rozgryzł - tak walkę Ołeksandra Usyka z Danielem Dubois skomentował Lennox Lewis. Legendarny pięściarz miał okazję na własne oczy zobaczyć starcie na Wembley i nie pozostawił żadnych złudzeń. Wskazał jeden element, który jego zdaniem zadecydował o zwycięstwie Ukraińca.
-
Usyk od razu "wybrał" kolejnego rywala. To byłby hit nad hity!
Ołeksandr Usyk znów jest niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. W sobotę znokautował na Wembley Daniela Dubois w piątej rundzie i pozostał niepokonany na zawodowych ringach. Od razu też pojawiło się pytanie, z kim zawalczy następnym razem. Odpowiedział na nie zresztą sam Usyk. Wymienił cztery nazwiska. Dla niektórych jedno może być sporym zaskoczeniem.
-
Zełenski reaguje na walkę Usyk - Dubois. Oto co napisał
Ołeksandr Usyk w piątej rundzie pojedynku pięściarskiego z Danielem Dubois zadał decydujący cios. Znokautował Anglika i obronił tytuł niekwestionowanego mistrza świata. Ukrainiec znów jest na ustach całego świata. Głos zabrał nawet prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Z jego słów płynie trudna do wyrażenia duma.
-
Wojna w Ukrainie trwa. Pokazali, co się działo podczas walki Usyka
Ołeksandr Usyk znokautował Daniela Dubois w walce, która odbyła się na słynnym angielskim stadionie Wembley. Ukrainiec pokazał swoją wielkość i że należy do grona najwybitniejszych pięściarzy w XXI wieku. Od dawna może być inspiracją dla swojego kraju. Internet obiegły zdjęcia żołnierzy, którzy na co dzień bronią Ukrainy w wojnie z Rosją, a którzy teraz śledzili poczynania swojego bohatera.
-
Niewiarygodne, co Fury powiedział po zwycięstwie Usyka
Ołeksandr Usyk (24-0) po raz kolejny zachwycił świat, odnosząc wielkie zwycięstwo w rewanżowym starciu z Danielem Dubois (22-3). Ukrainiec brutalnie znokautował Brytyjczyka w piątej rundzie i po raz drugi w karierze został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Nie minęło wiele czasu, a na jego triumf zareagował Tyson Fury (34-2-1). Dwukrotny rywal Usyka pogratulował mu wygranej, ale na tym się absolutnie nie skończyło.
-
Kliczko zobaczył, co Usyk zrobił w walce z Dubois. Od razu zareagował
- Gratulacje, Ołeksandrze! Dziękuję za wspaniałe zwycięstwo! - napisał na Telegramie Wiltalij Kliczko. Tymi słowami zwrócił się oczywiście do Ołeksandra Usyka, który w sobotę pokonał na Wembley Daniela Dubois i po raz kolejny został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Tego wieczora Kliczko miał podwójne powody do świętowania, o czym również wspomniał w swoim wpisie.
-
Tyle Usyk zarobił za walkę. To nie żart!
Ołeksandr Usyk znowu udowodnił, że jest absolutnie wybitnym pięściarzem. W sobotni wieczór Ukrainiec znokautował Daniela Dubois i po raz drugi w karierze został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. 38-latek może teraz świętować i też cieszyć się zarobionymi pieniędzmi. To niebywałe, ile zainkasował za pokonanie Brytyjczyka.
-
Usyk i Dubois zawieszeni po walce na Wembley. Oto powód
Ołeksandr Usyk po raz drugi został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. W sobotę na Wembley znokautował Daniela Dubois i to do niego należą pasy WBA, WBC, IBF i WBO. Walkę zakończył już w piątej rundzie. Zaraz po niej pięściarze zostali... zawieszeni. Obydwaj. Stałoby się to bez względu na wynik pojedynku. Co jest tego powodem?